środa, 14 sierpnia 2013

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Dzielny Mały Krawiec i baśniowe przygody




Weteran atakuje z pozycji P1, P2, P3 i P4. Przygoda rozpracowana przeze mnie w oparciu o symulacje.

Na wrogów atakuje Weteran bez oraz bez .




Ciekawsze wersje pomyślnego zakończenia baśniowych przygód prezentuje DieKampfkatze.

  DZIELNY MAŁY KRAWIEC / Das tapfere Schneiderlein/ The valiant little Tailor



Kolejne baśniowe przygody podejmuję wykonanie wg poniższych plansz autorstwa DIEKAMPFKATZE.

LEGENDA:



ZDRADZONY MAŁY KRAWIEC /Das betrogene Schneiderlein /The betrayed little Tailor

SYNOWIE MAŁEGO KRAWCA /Die Söhne des Schneiderlein/The Sons of the little Tailor



BOHATERSKI MAŁY KRAWIEC /Das heldenhafte Schneiderlein /The heroic little Tailor


SPRYTNY MAŁY KRAWIEC /Das kluge Schneiderlein /The clever little Tailor

Wiktor Podstępny




Przygoda rozpracowana przeze mnie w oparciu o symulacje i poradnik Poznańczyka.
Podkład mapy z DieKampfkatze.  




Ustawienia generałów na pozycjach wedle legendy: P1, P2, P3, P4 i P5. Kolejność ataków od 1 do 19. Na obozy 14, 15 i 16 najlepiej jest zaatakować z pozycji P4, ale można też z P3.
Przy zastosowaniu tzw. bloków straty są mniejsze.

Na wrogów atakuje Weteran


wtorek, 16 lipca 2013

Urodzinowe baloniki

W konkursie dmuchania baloników, albo ich napełniania wodą, serwery Kolonia i Złota Góra osiągnęły 100% normy. Wg nieoficjalnych danych, zamieszczonych TUTAJ, zdołaliśmy nadmuchaliśmy circa 50 milionów czerwono-niebieskich baloników! Nieoficjalnie i na podstawie tylko tego, ilu graczy podzieliło się informacją, ile baloników przekazało, więc liczba baloników może być większa. Oficjalnej sumy baloników nie znamy. Szkoda, bo nie ma wglądu w to, ile baloników jakie serwery zebrały w trakcie całego urodzinowego wydarzenia.

Ja także się nadmuchałem, może nie tak wiele baloników, ale mam prawie rozedmę płuc, płuca są wątłe i małe i serce (jako pompa krwi) słabe.

15 lipca 2013 r. 19:05















21 lipca 2013 r. 15:00













22 lipca 2013 r. 01:00













22 lipca 2013 r. 22:38














22 lipca 2013 r. 23:38













A w zasadzie to napełniałem baloniki wodą, wiórami z desek i drewna z tartaków, mąką, gwoźdźmi i czym się dało. Wiem, że u mnie w gildii gracze też przyłożyli się do dmuchania baloników. Cel jednak osiągnięty. Budyneczek dmuchaniem baloników jest zdobyty:




wtorek, 2 lipca 2013

Chrzciny geologów, odkrywców i generałów




Ochrzciłem moich geologów: Wulmar, Hipolit, Inguin, Florian, Fiakriusz oraz Bonifacy. Również moi generałowie otrzymali następujące imiona: Alcybiades, Temistokles, Malchidael, Napoleon, Samael, Ambrosius, Scypion i Tychon. Natomiast moi odkrywcy noszą następujące imiona: Akwilin, Arnulf, Symforian, Onufry, Phehiljah i Leonard.

sobota, 11 maja 2013

Gra w koszykówkę




Zabawa jest dość prosta, przyjemna i jednocześnie pożyteczna. Przypomina koszykówkę. Gra się ze znajomymi lub członkami swojej gildii. Funkcję piłek pełnią premie (półmisek ryb, pożywna kanapka, koszyk smakołyków cioci Irmy lub też inne premie - ciastka, makarony itp. delicje). 
Trzeba pamiętać, że jeśli ktoś inny rzuci premię naszym budynkom, to zwiększa się czas jej trwania!

Za każdy trafiony kosz (zwykle rzucamy się koszykami cioci Irmy) znajomy dostaje 1 pkt. Ja gram w koszykówkę z Agabo i kachna1234 i na chwilę obecną tabela wyników przedstawia się następująco:
patrz: komentarze do wpisu

 Punkty można wymienić w moim monopolowym na fanty:
100 pkt - batonik
150 pkt - tabliczka czekolady
200 pkt - torebka kolorowych cukierków
250 pkt - trzęsąca się słodka galaretka z bitą śmietaną
300 pkt - bukiet fiołków
350 pkt - lizak
400 pkt - karnet na dwutygodniowy pobyt w luksusowym kurorcie nadmorskim na wyspie Nimfy
450 pkt - dwa batoniki, tabliczka czekolady i bukiet fiołków
500 pkt - makaron i lizak
1000 pkt - bukiet róż

piątek, 10 maja 2013

Okradać bogatych




Przygoda rozpracowana przeze mnie w oparciu o symulacje i poradnik Poznańczyka. To jest propozycja alternatywnej konfiguracji układu sił, aby stracić mniej niż 600 rekrutów (można stracić mniej, ale kosztem ochotników wedle zasady strat ok.: -100 R, +100 O. Podkład mapy z DieKampfkatze




Rozmieszczenia wojsk generałów na mapie nr P1 - P8. Kolejność rozbijania wrogów nr 1 - 23.

Strefa 1: Najlepiej wyruszyć na wyprawę jest ze strefy lądowania 1. Generała ustawiamy w punkcie P1, aby mógł z wojskami maksymalnie blisko wybrzeża maszerować.
Strefa 3: Jeśli rozkażemy generałowi rozstawić obóz w p. P2 zamiast P3, to mamy szansę na uniknięcie zasadzki (5).
Strefa 6: Jeżeli przejmiemy kontrolę nad strefą 7, to atakując z góry unikniemy zasadzki analogicznie jakbyśmy wychodzili z P8.
Strefa 7: Aby uniknąć zasadzek rozstawiamy nasze wojska w P7 i wysyłamy go na wieże strzelnicze ścieżką między lasami, aby utorować sobie drogę do obozu 20. Z pozycji P6 rozbijamy wieże strażnicze 21 i 22, aby móc uderzyć na ostatnie obozowisko bandytów. Nie atakujemy wież bezpośrednio, lecz atakujemy wprost na obóz 23. Wieże 21 i 22 nas przechwycą, a unikniemy zasadzki, czającej się na nas na południu w tym sektorze.

 Na wrogów atakuje Weteran



niedziela, 5 maja 2013

Moje królestwo Settlersów

Cześć!

Jestem graczem The Settlers Online (ver. POL) od 4 kwietnia 2012 roku na serwerze Kolonia. Mój pseudonim to Nimphaea, czyt. Nimfea, z łac. lilia.

Wcieliłem się w rolę władcy, którego poddanymi w królestwie są Settlersi. Rządzę i panuję jako król Nimphaea Wspaniały twardą ręką, ale sprawiedliwie. Oficjalnie poddani cieszą się życiem w dostatku i pokoju. Moje królestwo znajduje się na wyspie o rozmiarze kontynentu, a jego stolica to potężna i bogata metropolia, do której zjeżdżają się kupcy, ambasadorowie i możni świata. Nazywana jest powszechnie Złotym Miastem, gdyż pełna jest bogactwa, złota i przepychu.

Złote Miasto

Mój pałac znajduje się w południowej części stolicy, nad zatoczką. W czasach Wielkiej Kolonizacji założyłem w tym miejscu przepiękny, romantyczny ogród pełen najrozmaitszych kwiatów.

Pałac Królewski i siedziba rządu

W królewskim pałacu znajduje się siedziba rządu. Na poddaszu z widokiem na róże swoją siedzibę ma Starszy nad Monetą, dzierżący w swoich rękach klucz do Skarbca. Natomiast na poddaszu z widokiem na fiołki rezyduje Minister Wojny. Król albo ministrowie w jego zastępstwie przyjmują poddanych i emisariuszy w Wielkiej Sali Audiencyjnej.
Jako król stoję na czele rządu, w skład którego wchodzą ministrowie. Krótko ich przedstawię.
Minister Gospodarki i Przemysłu ma na imię Alfons. Jest pracowitym i znającym się na tych wszystkich wskaźnikach gospodarczych. To właśnie Alf stworzył Północne Zagłębie Węglowe, które daje nie tylko tysiące miejsc pracy, ale także jest olbrzymim źródłem dochodu w budżecie. To Alf kieruje pracami Geologów.
Minister Wsi i Rolnictwa Zenobiusz. Zenobiusza trudno złapać w stolicy. Woli doglądać pól uprawnych i osobiście nadzorować pracę młynów i wytaczać wykopy nowych studni. Nie interesuje się polityką i wszelkie sprawy związane z jego resortem załatwia Alf. 
Minister Oświaty Rodriguez - trochę za bardzo spoufala się z Wielkim Opatem prastarego klasztoru na wschodnich rubieżach królestwa, więc jest zwykle trochę podchmielony. W każdym razie szkoły, którymi się opiekuje, generują dodatni przyrost naturalny. Poddani mają szansę nauczyć się czytać, pisać i liczyć. Dzięki jego pracy analfabetyzm spadł o 32,7%! (stan na chwilę obecną analfabetyzmu wynosi 64,1% ogółu poddanych).
Minister Propagandy Bonawentura jest odpowiedzialny za krzewienie właściwych postaw patriotycznych wśród poddanych, pozyskiwaniu ochotników do regularnej armii, zapewniania porządnej i moralnie dobrej rozrywki (zarządzając telewizją Set-Tv, radiem Nimfadio i wydając gazetę "Trybuna Królewska"). Pod swoją pieczą ma też wszystkie kościoły, religie i związki wyznaniowe. Zajmuje się także rozwojem kultury, jej ochroną oraz promowaniem i kształtowaniem polityki związanej z szeroko pojętą turystyką.
Minister Wojny Perpetua. Niektórzy dziwią się, czemu oddałem tak istotny resort kobiecie. Hm, hm, Perpetua ma wysokie kwalifikacje, by prowadzić wojny (jeszcze żadnej nie przegrała), zawierać sojusze i nowe układy. Zajmuje się nie tylko organizacją obronności kraju, utrzymywaniem i rozwijaniem wojska, konstruowaniem strategii wojskowych, coraz bardziej efektywniejszych, ale także ogólnie pojętą polityką zagraniczną królestwa.
Minister Wojny przewodzi Radzie Wojennej, w skład której wchodzi osiem generałów. To właśnie Rada Wojenna ustala strategię wojennych kampanii. 
Minister Administracji i Porządku Publicznego Hilary. Drażnię się z nim przezywając go Hilarym w Okularach. Jego zadanie nie jest skomplikowane. Ma utrzymywać ład, porządek i posłuch wśród poddanych. Tym samym ma wyłapywać zdrajców, buntowników i szpiegów wszelakiej maści. Do swojej dyspozycji posiada Tajne Służby Jego Królewskiej Mości, w celach wyłącznie bezpieczeństwa krajowego.
Minister Transportu Girault. Odpowiedzialny, mądry, a nader wszystko mi oddany urzędnik. Jak każę zbudować drogę, to buduje, jak każę zburzyć domy, to burzy. Wzór wierności wobec Korony.
Minister Handlu Gabriela. Dlaczego kobieta? Bo jest ładna i inteligentna (ma kruczoczarne oczy i rudawe włosy), no i wie, jak najskuteczniej handlować z innymi, by drogo sprzedać towary, a kupić najtaniej jak się da. No i dlatego, że ją lubię i że taki mam kaprys.
W pałacu królewskim mieści się też siedziba gildii. Gildia to zrzeszenie - społeczność graczy TSO.
Wraz z mruszak i Dundan założyliśmy "Wrony Burzy". Nie jesteśmy wielką gildią, ale w odróżnieniu od innych gildii mamy luźne podejście do gry. Zasadą, którą się kierujemy, jest grać dla przyjemności, bo gra jest dodatkiem do hobby, którą zawsze i wszędzie można tak wyłączyć, jak i włączyć. Nie robimy afery, gdy ktoś z nas z przyczyn obiektywnych i losowych zrobi sobie dłuższą przerwę od gry. Będąc we Wronach Burzy, ma gwarancję, że nie odetnie się od społeczności graczy, że zawsze może wrócić i sobie zagrać partyjkę, gdy znajdzie chwilę czasu i trochę chęci.
Zadania gildii wykonujemy bez spinania się czy wszyscy je wykonają. Fajnie jest, jeśli uda się zarobić każdemu z nas 64 monety gildii (56 + 8), ale jeśli się nie uda, to nie jest to tragedią: każdy indywidualnie co dwa dni tak czy siak zarobi 8 monet gildii.

A tak się prezentujemy w grze:
"Wrony Burzy to wolna kompania najemników, którzy pomagają sobie wzajemnie, wspierają się, zachowują się kulturalnie i życzliwie względem siebie oraz grają dla przyjemności.
Kompania oferuje swoje usługi (napady, ochrona, handel, wyprawy itp.) za złoto i łupy wojenne.
Na czele kompanii stoi kapitan, zaś poszczególnymi oddziałami najemników dowodzą Tancerze Burzy.
Do Wron Burzy należą wolni ludzie, więc każda decyzja jest rozstrzygana przez każdego z członków kompanii z osobna.
Chętni przyłączenia się do naszej wolnej kompanii nie uiszczają żadnych opłat. Kandydat zostaje przyjęty na okres próbny i w tym czasie powinien zdobyć aprobatę wszystkich Wron Burzy, by zostać pełnoprawnym najemnikiem. Mile widziane są poczucie humoru, dobra zabawa i aktywność.
"

Specjalna Strefa Ekonomiczna

Alf stworzył także Specjalną Strefę Ekonomiczną, do której prowadzi Różany Trakt. Niegdyś sporo rzemieślników i inwestorów wyraziło zainteresowanie w prowadzeniu działalności gospodarczej w innym rejonie królestwa, ale tamten sektor okazał się zbyt ciasnym, by wszystkich pomieścić, więc specjalnym dekretem królewskim powstała nowa i większa SSE.

Północne Zagłębie Węglowe

Na północy powstało osławione wcześniej Zagłębie Węglowe. Pracują tam jako górnicy i robotnicy niegdysiejsi chłopi małorolni, wysiedleni z dawnych ugorów. Dzięki dochodom z kopalni węgla i dzięki smolarzom powstało ładne i czyste osiedle mieszkaniowe, potocznie przez poddanych nazywane "Nowymi Katowicami". To osiedle jest najbardziej niestabilne społecznie i często trzeba kierować tam wojska do zaprowadzenia porządku (nie, nie pacyfikacji).

Wielkie Opactwo

Wielkie Opactwo mieści się w prastarym klasztorze na zacisznej z dala od cywilizacji prowincji śródziemnomorskiej. Słynie przede wszystkim z produkcji wyśmienitych trunków (traktowanych jako dobra luksusowe). Ziemie klasztorne stanowią własność autonomicznej Republiki Mnichów. Można tutaj pomedytować, wyciszyć się czy uspokoić od natłoku spraw przyziemnych. Miejsce bliżej nieba, aniżeli ziemi, choć niestety co niektórzy znajdują tutaj azyl polityczny (nie mam pojęcia dlaczego, wszak w królestwie mogą cieszyć się pełnią praw i wolności z.o.o.). Wielki Opat nazywa się Celestyn Kryzanty i jest zarazem duchowym przywódcą tzw. Wróbli.

Luksusowy Nadmorski Kurort Królewski

Niedaleko opactwa znajduje się królewski kurort turystyczny, pełen najrozmaitszych hoteli i apartamentów. Tutaj mogą odpocząć nie tylko notable, ale zwykli poddani. Ten nadmorski kurort położony jest w urokliwej krainie. Wody morza są ciepłe, dzięki oceanicznym prądom, a u stóp pobliskich gór znajduje się ustronie z uzdrawiającymi, leczniczymi źródłami mineralnymi. 
Koszt pobytu dla 1 os. na tydzień wynosi od 499 do 999 złotych monet.
Oferujemy: luksusowe apartamenty, SPA, gorące źródła, jakuzzi, saunę, basen i wiele innych atrakcji.

Atak z Zaskoczenia



Przygoda rozpracowana przeze mnie w oparciu o symulacje i dwa poradniki: Afrobabki i Poznańczyka.
Podkład mapy z DieKampfkatze.  



Ustawienia generałów na pozycjach wedle legendy: P1, P2, P3, P4.
Przy zastosowaniu tzw. bloków straty są mniejsze.

Aby móc rozprawić się z Wikingami najlepiej jest wyruszyć na nich ze Strefy Lądowania 1 z pozycji P1.
Chcąc rozbić obozy 4 - 5, przestawić generała bliżej (po rozprawieniu się z obozami 1-3). 
Atakując z P2, omija się pułapkę.
Atakując obozy 11 - 20 z P3, omija się obóz 14 (kombinacja autorstwa mruszak'a).
Atak na obozy 16 - 20 najlepiej przeprowadzić z pozycji P4.


Na wrogów atakuje Weteran